W sporcie

Konie achał-tekińskie w sporcie spotka się dosyć rzadko i niejednokrotnie jest to przytaczane jako dowód na kiepską jakość tych koni - "Tekińce są takie wspaniałe do jazdy, dlatego wszędzie ich pełno :D a ile na zawodach :D",  ten przykładowy cytat pochodzi z forum re-volta.

Warto się zastanowić czy osoby kupujące konia achał-tekińskiego rzeczywiście za priorytet stawiają sobie uczestnictwo w zawodach. Czy faktycznie jak ktoś kupuje konia o budowie "budzącej kontrowersje" (jak chociażby widać w podlinkowanej dyskusji) to faktycznie będzie się pchał w rywalizację. Sędziowie także są tylko ludźmi i podświadomie także ich sympatie i antypatie mogą wpływać na ocenianie (co nie raz było szeroko dyskutowane w świecie jeździeckim).

Ponadto samych koni achał-tekińskich jest mało na świecie - około 6 tysięcy sztuk. Dla porównanie w samej tylko Polsce jest około 300 tysięcy koni.

Warto zaznaczyć, że istnieje hodowca Leonid Babayev mający stadninę ShaEl, który stara się wyhodować "nowoczesnego konia achał-tekinskiego" zdolnego sprostać wymaganiom współczesnego sportu. Moim zdaniem są to działania krzywdzące dla rasy, bowiem zmieniają jej wyjątkowy pokrój. Wedle zachodnich standardów pokrój ten jest "zbiorem wad", jednak przez tysiąclecia doskonale sprawdzał się na wojnie - co niestety jest nieporównywalnie gorszym i cięższym sprawdzianem dla konia niż sport. Kilka tysięcy lat sprawdziło tego konia - współczesny sport już nie musi.

Achał-tekińce to żywy relikt starożytnego świata - nie muszą na siłę dopasowywać się do współczesności, która zmienia się bardzo szybko. Zanim pan Leonid wyhoduje swojego wymarzonego konia moda zdąży się zmienić. Obawiam się, że będzie to gonienie za marchewką, którą niesie szybszy biegacz niż pan Babayev.

Jedyną można powiedzieć rywalizacją sportową w jakiej brały udział achał-tekińce "tradycyjnie" były wyścigi. A nawet te były zdecydowanie cięższe niż obecnie już od samego startu. Konie bowiem ustawiały się tyłem do kierunku startu. Zdolność do wytrzymywania obciążeń i zwrotność takiego konia były poddawane bardzo wymagającemu testowi.

Mamy wiele wspaniałych ras koni i każdy może znaleźć coś dla siebie - nie musimy na siłę zmieniać achał-tekińców. Oczywiście nikt nie broni użytkowania ich w sporcie - sami zamierzamy tak użytkować nasze konie. Niemniej jednak z odpowiednim dystansem i przede wszystkim dobrem konia jako priorytet.

To wyjątkowo wytrzymałe konie o niesamowitym charakterze. Możemy po prostu się nimi cieszyć takimi jakimi są. Świat się zmienia, one przetrwały - doceńmy to co mamy.

Jola