Haas Lippizaner

Co bym nie stosowała u Rozkruszka zostawał kurz pod sierścią. W końcu kupiłam szczotkę Haas Lippizaner. Jest świetna - warta każdej wydanej złotówki. Po jednym pociągnięciu widać olbrzymią różnicę.

Nagrałam nawet nieudolny filmik, ale jako, że nie jest sponsorowany, a ja się zestresowałam to jest hmmm... bardzo konkretny.

Jola