Dach

Sposobów i pomysłów na dach stajni jest sporo. My jednak zdecydowaliśmy się na tradycyjne rozwiązanie - dach taki jak na stodole oraz bez popularnych dzisiaj świetlików. Dach został wykonany zgodnie ze sztuką - membrana, kontrłaty, łaty.

Membrana jest często pomijana przy budowie drewnianych stajni, jednak jest niezwykle przydatna. Pozwala odparować wilgoci, ale nie przepuszcza jej na powrót. Więc nic nie skapuje z dachu, a po prostu spływa na zewnątrz. Kontrłaty montują membranę do krokwi i pozwalają na przepływ powietrza pomiędzy membraną a dachem. Łaty są konstrukcją bezpośrednio pod blachę, dzięki czemu się ona nie wygina i będzie nam służyła jak najdłużej. Całość wieńczy już obróbka dachowa - w naszym przypadku oczywiście niebieska :).

Nie zdecydowaliśmy się na świetliki trochę z powodu braku zaufania i wrażenia, że przez nie w stajniach bywa gorąco. Zamiast tego architekt zaprojektował bardzo duże okna, umieszczone nieco wyżej niż obecnie się to robi - aby zwiększyć ilość światła oraz możliwie jak najbardziej zminimalizować kontuzje. Mamy spokojne konie, ale jak mówi przysłowie - "strzeżonego Pan Bóg strzeże". Chociaż dalibyśmy kraty w oknach, to jednak zdecydowaliśmy się na jeszcze bardziej prewencyjne rozwiązanie - kraty oczywiście, ale okno wyżej. Nasze niekopiące konie tam raczej nawet jakby im się zdarzyło kopnąć to nie dosięgną :).